Producenci mleka nie kryją oburzenia i jasno mówią, że ich praca jest poniżej progu opłacalności. Wszystko to za sprawą ekstremalnie niskich cen mleka w skupach. Co innego mówią pośrednicy sprzedaży, gdyż cena mleka na sklepowych półkach jest nawet 3-krotnie wyższa, niż ta oferowana producentom przez skupy.
Ceny mleka w skupie – jest tragicznie!
Hodowcy trzody mlecznej biją na alarm, gdyż litr mleka jest wyceniany przez skupy na ok. 1,50 zł. To stanowczo zbyt mało, aby mówić o jakiejkolwiek opłacalności tego biznesu. Co ciekawe, o tak niskich cenach mogą pomarzyć konsumenci, którzy muszą za to samo mleko zapłacić w sklepie już ok. 5 zł/litr.
Taka przepaść może przyczynić się do drastycznego spadku podaży mleka, a w konsekwencji do dalszego wzrostu cen mleka i jego przetworów w sklepach. Rolnicy mają problem z zachowaniem ciągłości finansowej, a w najgorszej sytuacji są właściciele gospodarstw z zaciągniętymi kredytami. Optymizmu nie przynosi fakt, że produkcja mleka znacznie wzrosła w Niemczech czy Francji, a zatem eksport białego surowca staje się już mniej atrakcyjny i pożądany.
Obecnie trwają rozmowy na różnych szczeblach, a do ministerstwa rolnica trafią różne pomysły na rozwiązanie tej patowej sytuacji.